10.02.2017. Zima jak to zima, śnieg, mróz, szybko robi się ciemno i jest ponuro. Nic tylko wcześnie chodzić spać i późno wstawać, ale nie, nie w moim przypadku. Czas owszem jakby spowolnił, ale to dobrze, przynajmniej mogę z niego skorzystać i się dokształcićJ. Zacząłem robić instalacje elektryczne. Trzymam się podstawowych reguł:
1. Przewody na oświetlenie będą 3x1,5mm2.
2. Przewody na gniazdka będą 3x2,5mm2.
3. Nie łączyć obwodów gniazdek z oświetleniem (mogą żarówki mrugać jak się włączy pralkę).
4. Przewody ciągnę w bruzdach, trzymając się równoległości i prostopadłości, i nie puszczam przewodów w podłodze.
5. Stosuję głębokie puszki, dzięki którym będę mógł łączyć kolejne punkty elektryczne.
6. Wysokość włączników ustaliłem na 105cm, a gniazdek 30cm od podłogi.
7. Skorzystam z takich schematów (znalezione w sieci):
Tak podłączę napędy do rolet z włącznikiem z zestykiem stałym (tu należy sprawdzić czy aby napęd współpracuje z takim włącznikiem):
Tak podzieliłem sobie noelie bis 2mL na obwody (w trakcie bruzdowania nieznacznie może się to zmienić):
Niezbędne narzędzia do wiercenia puszek i wycinania bruzd:
10.02.2017 A to parę fotek z placu boju:
A tu taka ciekawostka. Będę miał system kina domowego i aby uniknąć plątaniny kabli, wpuszcze je w bruzdy, a głośniki połącze za pomocą takich wtyczek:
PS. Schematy są bardzo przydatne, a tu mało czytelne, więc jeśli ktoś je potrzebuje, to nie ma problemu, mogę je wysłać.