Pomalutku bloczek do bloczka i coś zaczyna się pojawiać. Praktycznie ścian fundamentowe mam już wymurowane, a wygląda to tak:

21.05.2016 Roboty ziemne. Działka ze spadkiem wymaga włożenia sporo dodatkowej pracy.

23.05.2016 Tu widać już ściętą skarpę z boku garażu gdzie będę mógł zajechać samochodem.

24.05.2016. Niezastąpieni fachowcy w pracy.

28.05.2016 Między czasie udało się podłączyć wodę, tutaj oczywiście bez sprawdzenia zasypałem rurę, którą za dwa dni musiałem jeszcze raz odkopać z powodu nieszczelność. Taka kara za pośpiech.

28.05.2016 A to chwila na coś przyjemnego i smacznego.

07.06.2016 Poziom garażu.

08.06.2016 Przyjechały kręgi betonowe na zbiornik na deszczówkę ok. 4500l

16.06.2016 W końcu poziomy osiągnięte. Ostatnio pogoda nie dopisuje, więc mamy trochę przerwy na budowie. Szkoda, że nie murowałem bloczków na pełną fugę, ponieważ muszę ją teraz uzupełniać, a niespodziewałem się, że będzie to taka żmudna robota.
Żółte rury to podejścia pod sondy geotermalne do gruntowej pompy ciepła.
W przyszłym tygodniu dojedzie do mnie biologiczna oczyszczalnia ścieków, którą mam zamiar wkrótce wkopać. Pozdrawiam.
Komentarze