Pełne deskowanie dachu, a wentylacja kosza.
Witam. Jak najlepiej rozwiązać wentylację kosza dachu. Myślałem, aby od dołu podciąć przekrój pionowy w krokwiach koszowych (kulawkach), tak aby mogło powietrze przedostać się z dołu dachu przez wszystkie przestrzenie wentylowane.
A Wy jakten problem byście rozwiązali?
Znalazłem w sieci jeszcze takie pomysły:
Krokiew koszowa osadzona poniżej krokwi połaciowych o 3cm, co daje razem z łatami, kontrłatami i deskami ok.12cm przestrzeni wentylacyjnej. Powinno wystarczyć, tylko czym tą koszową zakończyć. Może są jakieś systemowe kratki wentylacyjne?
Uwaga do wykonawców.
Nie chce, ale musze to napisac. Otóż jestem przerażony tym co widze na blogach. Nie jestem delarzem ani cieślą, ale podstawą w deskowanych dachach jest przestrzeń wentylacyjna miedzy wełną, a deską, od dołu aż po kalanicę. W większości przypadków jest jej brak, a na deski przecież idzie jeszcze papa. Nie chcę wiedzieć co się dzieje pod dachem za 10lat. Większość dachów jest robiona na szczelno, tak jak by poddasza miały być niezamieszkałe, czyli bez ocieplenia i z wentylowanym strychem.
Inwestor może o tym nie wiedzieć, ale wykonawca musi, tym bardziej, że naraża swoją reputację (co najmniej), a inwestora na późniejsze koszty.