Płytowanie poddasza.
04.02.2018. Płytowanie poddasza zrobiłem sam, z wyjątkiem pomieszczenia nad garażem. Do szpachlowania i gładzi wynająłem fachowców. W skrócie wyglądało to tak:
09.11.2017. Przy tej robocie winda do płyt okazała się niezbędna. Pod rigipsy wszędzie mam przyklejoną folię paroizolacyjną.
07.12.2017. Ponoć niepotrzebnie pościnałem nożykiem do tapet wszystkie łączenia płyt, a aby uzyskać większą grubość ocieplenia przy oknach dachowych, to glify przyokienne wyprowadziłem ok. 15cm prostopadle do szyby okna, a później pociągnąłem je prostopadle do podłogi.
05.12.2017. W tym samym czasie musiałem ocieplić sufit i założyć schody strychowe, które zamontowałem z małym błędem, nie przewidziałem grubości rigipsu, teraz klapa nie licuje się z sufitem. Na szczęście do się z tym żyć;)
24.01.2018. Słupy i belki postanowiłem zostawić odsłonięte.
26.01,2018 Strych również ofoliowałem i opłytowałem, jednak nie będę go szpachlował i gładził.